Szukaj na tym blogu

niedziela, 24 czerwca 2018

.: Wzbogacanie środowiska psa na łonie natury :.

Każda pora roku niesie ze sobą wiele możliwości wzbogacania środowiska psa, ale lato chyba oferuje ich najwięcej. Lato to także czas urlopów, na które często zabieramy psy ze sobą. Warto wtedy pomyśleć o atrakcjach dla pupili, zwłaszcza, że najczęściej uciekamy z miasta, a pobyt poza miastem daje nam sporo możliwości. Już sama zmiana otoczenia jest dla psa stymulująca, a jeśli zapewnimy mu dodatkowe atrakcje, to już w ogóle będzie fantastycznie. 
Ja mam to szczęście, że mieszkam na obrzeżach miasta, gdzie moje psy mają do dyspozycji łąkę, las, a nawet rzekę (z której nie korzystają – z wiadomych powodów). 

Ostatnio nasza ulubiona łąka została skoszona, po kilku dniach trawa i polne kwiaty zamieniły się w aromatyczne siano z nutką zapachową nornic, które wcześniej przemykały pomiędzy źdźbłami. Już same te zapachy były bardzo atrakcyjne dla psów, ale postanowiłam pójść o krok dalej i w rozgrzebane siano rzuciłam im garść smakołyków. I wtedy się zaczęło! Zorganizowałam im największą matę węchową, w dodatku na świeżym powietrzu. Miałam oboje z głowy na kilka minut. Nosy pracowały jak szalone. Dodatkowy dreszczyk emocji wywoływało buchnięcie ciasteczka sprzed nosa konkurenta. Moje psy nie mają kontroli zasobów, więc mogłyby nawet jeść z jednej miski, ale patrząc na nie dostrzegam rywalizację, kto znajdzie więcej. Jednak obserwując mowę ich ciała wiem, że są zrelaksowane, więc ta odrobina współzawodnictwa sprawia im przyjemność.







Takie zabawy można psom organizować również w lesie - rzucać smakołyki na ściółkę, w trawę między liście, itp. Nie jestem przekonana co do takich zabaw na piaszczystej plaży - jakoś wyjadanie przez psy smakołyków z piachu nie budzi mojego entuzjazmu.
Jeszcze jedno: pamiętajcie, żeby po zabawie w trawie czy sianie dokładnie przejrzeć psa. To nieprawda, że kleszcze nie atakują latem. Owszem, może są trochę mniej aktywne w upały, ale nie jest tak, że w ogóle nie są aktywne. Ostatnio podczas porannego spaceru Plaster przywlókł z krzaków pasażera na gapę na grzbiecie. A termometr na balkonie wskazywał grubo ponad 25 'C.
Zatem bawcie się dobrze, ale pamiętajcie o bezpieczeństwie psów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz